Reklama mająca na celu...

Od pewnego czasu w TV leci reklama mająca zachęcić pary małżeńskie do zrobienia sobie dzieci. Chyba każdy widział tą reklamę w której to mówi się że
ludzie zamiast dziecka wybierają karierę, sprzęt domowy itp. i to niby przez takich mamy ujemny przyrost naturalny. Otóż moim zdaniem autorzy tej reklamy nie za bardzo zastanowili się nad problemem i zupełnie pominęli polskie realia. Ludzie często wybierają robienie kariery zamiast dziecka, ale co w tym dziwnego? Żyjemy w takich czasach że nie wiadomo kiedy możemy zostać zwolnieni z pracy, i później jak tu dziecko wychowywać bez pieniędzy? Więc czy nie lepiej zrobić tą karierę i zabezpieczyć się na wypadek zwolnienia czy innego wypadku a dopiero później zdecydować się na dziecko?
Autorzy reklamy zapomnieli również o tym że nie każda para jest przygotowana psychicznie i emocjonalnie na dziecko, a to znaczy że nie byli by dobrymi rodzicami, więc zamiast robić idiotyczną reklamę nie lepiej by było zorganizować kursy dla młodych par który miał by ich odpowiednio przygotować do posiadania dziecka?
Ludzie wolą nowy odkurzacz od dziecka? I bardzo dobrze, bo chyba nikt nie chce aby dziecko w brudnym domu mieszkało.
Nie wiem jakie jest wasze zdanie ale moim zdaniem takie reklamy nikogo nie zachęcą do dziecka i tylko na takie reklamy marnuje się pieniądze. Niby jest ujemny przyrost naturalny ale takie problemy też miały już inne kraje Europy i jakoś problem się u nich sam rozwiązał i założę się że u nas też będzie tak samo. Ale nie, w naszym kraju trzeba robić od razu z tego histerie.
Acha no i co do tego całego "dostawania pieniędzy za urodzenie dziecka"to Ja myślałem że ludzie powinni się decydować na dziecko z samej chęci i miłości, a nie dla pieniędzy, ale widocznie rząd wie lepiej...

Taka reklama do niczego dobrego nie prowadzi. Fakt, mamy ujemny przyrost naturalny. Ale to chyba lepiej, że ludzie starają się najpierw przygotować się zarówno psychicznie jak i materialnie do posiadania potomka. Bo jaki byłby sens w tym, gdyby każda rodzina miała jak najwcześniej po pięcioro - sześcioro dzieci, ale żyłyby one w nędzy? Rodzice nie mieliby wykształcenia, a co się z tym wiąże pracy i pieniędzy na ich utrzymanie. Nie lepiej odczekać te kilka, a nawet kilkanaście lat i mieć mniej dzieci? Dla mnie to rozwiązanie jest lepsze. Ale widocznie producenci reklamy uważają inaczej...
A tzw. "becikowe" agrrr...

Widziałem tą reklamę tylko raz. Jest IMO strasznie irytująca a nie zachęcająca do czegokolwiek. Jasne. Walmy dzieciaki hurtowo. Co tam warunki, przez które wegetujemy od 5 lat (przykładowo 10h/6 dni, w niedziele 7h w pracy i 800zł brutto - może ktoś mądry mi powie jak ktoś taki miałby znaleźć czas na wychowanie dziecka? Nie wspomnę o tym ,że taki budżet raczej nie wytrzymałby wydatków na dziecko). Polska...

Jak budżet nie wytrzyma? Jak kto zgłodnieje to do lasu jakiego jelonka upolować, albo nad rzeke ryby łowić! W Afryce jedna rodzinka ma wiecej dzieci, niż u nas 5 i jakos żyją! (kto by patrzył na to, że większość umiera z powodu głodu, chorób i innego paskudztwa..)
Więc róbmy dzieci, produkujmy na masową skalę jak króliki! Wink

Taaa... a jak mieszkanko stanie się za małe to urządzi się akcję poszerzania pokoi za pomocą basów Razz

(w rytmie Shazzy, Milano itp.)

Taaak! Idę się brać do roboty, co ja czas będę tracić. Wink