MUNDIAL 2006

A teraz dla rozluźnienia emocji:
Tylko Chuck Norris umie w FIFIE strzelać gole Rasiakiem Razz

Konopa napisał:

A teraz dla rozluźnienia emocji:
Tylko Chuck Norris umie w FIFIE strzelać gole Rasiakiem Razz

Muehehehe

Tylko Chuck Norris potrafi wylać Janasa przed zakończeniem Mundialu Rolling Eyes

Japonia wygyrwa z moją ukochaną Brazylią Shocked

Do boju Brazylia
Oby to sie zle nie skonczło

Manhatan napisał:

Japonia wygyrwa z moją ukochaną Brazylią Shocked

Do boju Brazylia
Oby to sie zle nie skonczło

Ja się modliłam, żeby Dżaponia wygrała :/

Cóż. Ze zgryzoty nażarłam się wczoraj cebuli i wali mi z pyska teraz Laughing

Ja kibicuję Ghanie. Co do polskiej piłki - myślę że to wszystko trzeba zacząć przerabiać oddolnie - w Brazylii w piłkę gra się wszędzie - jest tyle miejsc gdzie można rozwijać swoje zainteresowania z dziedziny sportu. A u nas? Nie dość , że nie ma porządnych stadionów (a Mundial to chcemy organizować) to jeszcze na większości osiedli widnieją tabliczki "Zakaz gry w piłkę" (najbezszczelniej jest u mnie bo na boisku Sad

). Jak tu się nie dziwić , że nie możemy wygrać?

ja kibcuję Australii. może to dla kogoś dziwne, ale bardzo lubię ten kraj, poza tym tam gra bardzo dużo zdolnych piłkarzy, którzy są bardzo ambitni. pierwszy mecz z Japonią, był trochę akim dreszczowcem, drugi z Brazylią, był dla mediów przegrany przez "kangurów" jeszcze przed wyjściem na boisko, ale jednak Australijczycy pokazali, że umią świetnie grać w piłkę, jak na swoje bardzo małe tradycje piłkarskie. nie zdziwiłbym się gdzyby w tym meczu padł wynik 2:2. mecz z chorwacją był jednak najlepszy... ale emocje... moimi ulubionymi piłkarzami tej reprezentacji są grający w anglii pomocnicy: Tim Cahill i Harry Kewell. Jeśli chodzi o sytuację w Polsce, to niestety muszę zgodzić się z przedmówcą. Wiem to, ponieważ sam gram w piłkę i jest w tym bardzo dobry. niestety przez ten pochrzaniony system szkolenia młodzieży w naszym kraju nie da się u nas rozwinąć talentu, albo chociaż być zauważonym przez jakiegoś trenera, bo to polska nie gfrancja. Tutaj "kołcze" nie jeżdżą na turnieje, nie rozglądają się na podwórka aby popatrzeć jak gra tutejsza młodzież. A tak się robi na zachodzie. Między innymi dzięki temu Zinedine Zidane jest tym, kim jest teraz. A muszę przyznać, że widziałem kilku chłopaków (będę skromny: wtym ja ;p), którzy śmiało mogliby zaistnieć w futbolu. Szkoda, że w taki sposób marnują się ich talenty... Confused

jacobphilipp napisał:

ja kibcuję Australii. może to dla kogoś dziwne, ale bardzo lubię ten kraj, poza tym tam gra bardzo dużo zdolnych piłkarzy, którzy są bardzo ambitni. pierwszy mecz z Japonią, był trochę akim dreszczowcem, drugi z Brazylią, był dla mediów przegrany przez "kangurów" jeszcze przed wyjściem na boisko, ale jednak Australijczycy pokazali, że umią świetnie grać w piłkę, jak na swoje bardzo małe tradycje piłkarskie. nie zdziwiłbym się gdzyby w tym meczu padł wynik 2:2. mecz z chorwacją był jednak najlepszy... ale emocje... moimi ulubionymi piłkarzami tej reprezentacji są grający w anglii pomocnicy: Tim Cahill i Harry Kewell. Jeśli chodzi o sytuację w Polsce, to niestety muszę zgodzić się z przedmówcą. Wiem to, ponieważ sam gram w piłkę i jest w tym bardzo dobry. niestety przez ten pochrzaniony system szkolenia młodzieży w naszym kraju nie da się u nas rozwinąć talentu, albo chociaż być zauważonym przez jakiegoś trenera, bo to polska nie gfrancja. Tutaj "kołcze" nie jeżdżą na turnieje, nie rozglądają się na podwórka aby popatrzeć jak gra tutejsza młodzież. A tak się robi na zachodzie. Między innymi dzięki temu Zinedine Zidane jest tym, kim jest teraz. A muszę przyznać, że widziałem kilku chłopaków (będę skromny: wtym ja ;p), którzy śmiało mogliby zaistnieć w futbolu. Szkoda, że w taki sposób marnują się ich talenty... Confused

Ja musze powiedziec ze nie lubie reprezentacji australii ale samą australie bo to cudowny kraj . Mam zamiar w przyszłosci do niego pojechac na wakcje czy cokolwiek bo lubie podóze jak w ( o nie , nie discovery ) WIDLBOYZ jeaa