Beczne akcje w szkole

Wpisujcie akcje które zdarzyły sie u was w szkole (Dziwni nauczyciele, uczniowie itp.

U mnie w szkole jest prawie 2-metrowa 45 latka która bluzga na lekcjach, sprzedaje ludziom blachy i kopniaki całuje uczniów i ich gania Laughing

Nauczyciel: Otóż okazuje się, iż moglibylibyśmy połączyć we grafy w pary i powstałby piękny wykresik!
Klasa: <muahahaha>

Typowy tekst faceta z matematyki na każdej lekcji.

ja lubie zadawać głupie pytania nauczycielom np. Czy biegała pani kiedyś z kałachem albo czy gra pani w tibie. Ale to sie nie opyla bo zawswze dostaje uwage:]

mój kolega dostał uwagę, a potem powiedział, że mu to zwisa.
a pani ze spokojem napisała w dzienniczku:
"uczniowi to zwisa" Smile

- proszę bez skojarzeń... Laughing

Pamiętam jak z kumplami wyrzuciliśmy drzwi od kibla przez okno Laughing

a co do dziwnych osobników to jest taki jeden nauczyciel historii co mowią
na niego mucha Smile

przy kolesiu wszyscy palą fajki przez okno lub zaczynają sie besztać a on nie zwraca na to uwagi Razz

NAjlepsze w szkole są dresy. Mówi ci taki: do sklepu po bułke. Im twoje zaprzeczenie będzie inteligentniejsza tym sie bardziej speszy Smile

u nas w szkole jest taki super nauczyciel od... religii. mimo, że uczy tego przedmiotu nie jest taki jak te panie katechetki, które tylko pacierz co chwilę odmawiają... można z nim swobodnie porozmawiać o innych rzeczach... ostatnio opowiadał jak było kiedyś jak sam uczęszczał do szkoły... całą lekcję to zajęło, ale było warto. Niedawno była też na jego lekcji ciekawa dyskusja o mundialu i szansach polaków na wyjście z grupy. Smile

Tekst mojego nauczyciela od matmy: "To zadanie mógł zrobić ktoś, kto poćwiczył. Na przykład ja."

A w gimnazjum mieliśmy fajną nauczycielkę od historii. Uczeń pytał się czy może do WC po drodze zbierał złotóweczki od paru osób i wracał obładowany paczkami chipsów. Że nie wspomnę o bitwie na wszystko co da się rzucić... (zawsze 2 fronty - kilku kolesi pod tablicą i kilku za ostatnimi ławkami).

ja w gimnazjum mialem taka wychowawczynia ze jak sie jej powiedzialo ze sie nie rozumie to sie denerwowala i kiedys w zlosci walnela taki oto takst "Nie rozumiem co to znaczy "nie rozumiem"". Na koniec 3 klasy zrobiliśmy jej nagrobek z płyt chodnikowych przed szkołą Twisted Evil

ale była afera...

Mamy tez gościa od WoK-u który twierdzi że ma w domu użadzenie które wysyła impuls i w promieniu 3 km nikt nie ma prądu. Gość wogóle cieć spodnie podciagniete pod klate koszyla w spodnie i przychodzi taki na lekcje.

Kiedyś na WFie wydawałem z kolegą "dziwne" odgłosy to gość stwierdził że jesteśmy naćpani i nas wywalił z lekcji

Na wycieczce nasikaliśmy z kolegami do butelki po herbacie mrożonej i daliśmy jednemu kotu do wypicia. Żygał porzez pół dnia Very Happy

Największa beka jak kiedyś na polskim oglądaliśmy jakiś film(chyba dramat) i sie nawciągaliśmy takiej mocnej tabaki żę nam łzy leciały i baba nas pochwaliła żę jesteśmy wrażliwi. Albo napoczątku tego roku na polskim tablica spadła na facetke od polaka prawie sie glebneła Twisted Evil

hehe u mnie kiedyś na angielskim jak nauczycielka podciągła rolety, to nagle w "magiczny sposób" całe te rolety spadły jej przed nosem z wielkim hukiem ^^ naprawdę
miała szczęście...

xJa z kolegą plulidmy przez rurki na macie ( mam na mysli kulki z papieru nasączone slina i wystrzeliwane z pewnej czesci długopisu ) .Moja kulka pofruneła obok nauczycielki a od kolegi wylądowała na scianie i chyba juz z jeden semestr tam sie trzyma . Jaki z tego morał : Slina to dobry klej .

Jeszcze było kilka akcji np. kolega wspinał sie po rurach na kabine z kibelkiem i zleciał zachaczył noga o pisuar i go roz**pił . Pozniej poszlismy do babki i powiedzielismy ze ktos zniszczył pisuar . Laughing

Ale uzytkownicy trzymcie to dla siebie Very Happy

[link widoczny dla zalogowanych] Tak to jest p******a szkoła Very Happy

(niezły komiks)

Najlepsze bylo wysadzanie kiblów petardami Smile

na przerwie to w podstawówce albo załorzyliśmy smietnik na drzwi i jak ktos otwierał spadalo mu na głowe raz spadło dyrektorowi... ale była polewka... i jaki dym w szkole masakra przesłuchanie nam robili...hehe Laughing